niedziela, 17 listopada 2013

Rozdział szósty : '' [...] masz ochotę odwiedź starą przyjaciółkę i wypić z nią kawę ?"

Promienie słoneczne zaczęły dostawać się do mojego pokoju prosto na moją twarz , przeciągnęłam się leniwie i spojrzałam na wyświetlacz mojego telefonu . 10:10  jak miło w końcu mogłam sobie trochę dłużej pospać i nikt mi w tym nie przeszkodził . Wstałam z łóżka w dobrych humorze wzięłam ciuchy na przebranie i poszłam pod prysznic . Odkręciłam ciepłą wodę i namydliłam porządnie swoje ciało . Po dobrych 30 minutach skończyłam  , wyszłam spod prysznica osuszyłam swoje ciało i ubrałam się w przygotowane wcześniej ciuchy http://poczynaniamodowe.blogspot.com/2012/08/ubrania-z-flaga-uk.html  włosy zostawiłam rozpuszczone . Wyszłam z łazienki pościeliłam łóżko zgarnęłam telefon ze stolika i zeszłam do kuchni . o dziwo w domu panował spokój  .Nowość.  Wstawiłam sobie wodę na kawę i zajrzałam do lodówki , a tu niespodzianka , na jednej z półek były przygotowane kanapki  . Wyjęłam je z lodówki i spojrzałam na karteczkę która była w nie włożona .
‘’ Nie chcieliśmy Cię budzić , mamy nadzieję że kanapki będą Ci smakować każdy z nas przygotował jedną . Pojechaliśmy do studia , za niedługo powinniśmy wrócić . Całujemy One Direction xx ‘’
Jak miło , pamiętali o moim istnieniu . Zaczęłam zajadać się kanapkami , nie powiem wszystkie bardzo mi smakowały , zdążyłam je zjeść a akurat woda zaczęła się gotować . Zalałam kubek wodą i spoczęłam na wysokim krześle w kuchni http://wnetrzator.pl/wp-content/uploads/2009/03/nowoczesne_kuchnie2.jpg  . Wyciągnęłam telefon z kieszeni i wybrałam numer do mojej przyjaciółki .
 ** Rozmowa telefoniczna ***
- Cześć Kolcia ! – powitała mnie Vicki
- No heej mycho , masz ochotę  odwiedź starą przyjaciółkę i wypić z nią kawę ?
- No jasne – odpowiedziała z entuzjazmem  - A ty co taka wesoła  ? Są chłopcy w domu ?
- Pogadamy jak przyjdziesz , nie nie ma  nikogo jestem sama .
- Okej będę za pięć minut – powiedziała i się rozłączyła .
Ponownie wstawiłam wodę , wyciągnęłam z szafki kubek i nasypałam do niego kawy , usłyszałam dzwonek do drzwi więc od razu popędziłam je otworzyć .
- Heej bejbe – Była to Vicki , przywitała mnie jak zwykle buziakiem w policzek -  ślicznie dziś wyglądasz mycha .
- Dziękuję ty też , z resztą jak zwykle – gestem ręki wskazałam jej żeby poszła do kuchni usiadła na krześle i wpatrywała się w moje ruchy .
- I Jak ten cały Nathan ? – spytała zaciekawiona
- Nie uwierzysz ! Jest świetny . I wiesz ma na nazwisko Sykes – powiedziałam z wielką radością
- Czekaj , Czekaj jak ?
- Sykes .
- O rzesz kurwa , To ten Nathan ?! – powiedziała zaskoczona
- Tak ten sam – powiedziałam ze spokojem zalewając jej kawę
- Ten z The Wanted !? – chyba nadal nie mogła w to uwierzyć .
- Tak kretynko ! Mam ci to przeliterować – zaczęłam się śmiać i podałam kawe pod jej nos
- Nie nie trzeba . A co chłopcy na to , wgl gdzie oni wszyscy są ?
- Chłopcy nic nie wiedzą i jak na razie mają się nie dowiedzieć – wyszczerzyłam zęby – zaraz zaraz skąd wiesz , że oni tu mieszkają  ? Przecież ja Ci nic nie mówiłam na ten temat  .
- Ymm ja nie wiem , w sumie zgadywałam …
- Nie kłam ! Victoria ! Mów prawdę i to teraz !
- Kurwa , mam  za długi język . Zdecydowanie mam za długi język . ! – powtarzała w kółko . – No bo za nim do mnie przyszłaś , no wtedy co do mnie przyszłaś no to napisał do mnie Niall żebyś u mnie spała bo chce żeby chłopcy się wprowadzili .
- Uduszę was , to wyjaśnia dlaczego Niall tak szybko się zgodził ..
- No ale pomijając to , wiesz .. Cholernie Ci zazdroszczę !
- Czego głupia ?
- Bo Niall Horan to twój Brat Zayn Malik jest twoim chłopakiem – mówiąc chłopakiem zrobiła cudzysłów palcami – Harry Styles jest w Tobie zakochany , Louis Tomlinson i Liam Payne z Tobą mieszkają i w dodatku poznałaś osobiście Nathan’a Sykes’a ..
- Wiesz ty to jesteś pierdolnięta ,  Ty też masz szczęście głupku !
- Ciekawe jakie ?
- Chociażby takie , że Niall Horan to twój chłopak  idiotko i takie , że masz wspaniałą przyjaciółkę która Cię bardzo kocha , zawsze Ci pomoże . Chłopców przecież znasz a Nathan’a w sumie możesz poznać – powiedziałam z uśmiechem
- Kocham Cię wiesz ? – powiedziała i przytuliła się do mnie 
- Wiem, wiem  Ja ciebie bardziej – odwzajemniłam jej uścisk.
Rozmawiałyśmy tak, cały czas minęły w sumie chyba z dwie godziny aż w końcu pojawili się chłopcy . Pierwszy do kuchni wparował Niall
- Cześć siostra , Cześć Moje kochanie – powiedział po chwili i pocałował Vicki prosto w usta .
Zaraz po tym wszedł Zayn , poszedł w ślady Niall’a przywitał się z nami a później pocałował mnie w usta jak zwykle robiąc na złość Harry’emu który właśnie wchodził do kuchni
- Możemy teraz porozmawiać ? – powiedziałam Zayn’owi na ucho .
Chwycił mnie za rękę i poszliśmy do mojego pokoju  , będąc już tam napisałam Vicki esa żeby poczekała bo muszę porozmawiać z Zayn’em
- O czym chciałaś rozmawiać ? – zapytał po dłuższej chwili milczenia .
- No bo wczoraj w sumie chyba się na mnie zdenerwowałeś i chciałam Cię przeprosić , że nie znalazłam dla Ciebie czasu .. – powiedziałam zmieszana .
- Okej nie ma sprawy . Coś jeszcze ?
Tylko tyle ma mi do powiedzenia ? Super
- No w sumie ty chciałeś wczoraj porozmawiać a ja nie miałam wczoraj czasu więc chciałam zapytać o czym chciałeś ze mną gadać .
- To już nie istotne .
- Zayn..
- Co ?
- Jajco .. Powiedz o czym chciałeś ze mną rozmawiać .. Proszę .
- Pamiętasz jak  wymyśliliśmy ten cały układ ?
- Tak , pamiętam czemu miałabym tego nie pamiętać ..
- No bo wtedy powiedziałaś , że nie chcesz mi robić nie potrzebnej nadziei ..
- No tak , pamiętam to doskonale Zayn ..
- To już chyba za późno .. Nicola , zakochałem się w Tobie jak pierwszy raz Cię zobaczyłem , teraz jak wymyśliliśmy ten śmieszny układ zatracam się w Tobie jeszcze bardziej . Ja nie chcę się tylko z Tobą przyjaźnić  ! Rozumiesz ?! Ja już dłużej nie potrafię udawać – zaczął nerwowo chodzić po całym pokoju.
Cholera jasna …
- Zayn .. Przecież wiesz ..
- Tak wiem wolisz jego ! Tylko powiedz mi co on ma w sobie takiego czego nie mam ja !
- Zayn oboje jesteście idealni , obydwóch was kocham ale ..
- Mnie kochasz jako przyjaciela ..
- Tak ..
- Wiedziałem !
- Przepraszam … - usiadłam na łóżku i schowałam twarz w dłoniach
- Ty ? Za co ? – podszedł do mnie i chwycił mnie za ręce .
- Za to , że pozwoliłam Ci się w sobie zakochać Zayn , nie powinnam była godzić się na ten układ , mogłam się tego spodziewać  że właśnie tak to się skończy bo wiedziałam doskonale że Ci się podobam. Naprawdę Cię przepraszam
- Nie przepraszaj mnie bo to tylko  moja wina nie powinienem wgl proponować Ci takiego układu
- Słuchaj , najlepszym wyjściem będzie jak zakończymy to przedstawienie . Oboje nie będziemy robić sobie nadziei na coś co nie ma sensu . – spojrzałam w jego oczy i jak nigdy dotąd zauważyłam w nich smutek ..
- Dobrze , skoro tego chcesz .. – widziałam tylko łzy które spływały po jego twarzy
- Zayn nie chce tego , ale tak będzie lepiej . Nie będziesz sobie robił chociaż nadziei , proszę przestań płakać . – usiadłam naprzeciwko niego a po chwili się w niego wtuliłam  i sama zaczęłam płakać .
- Dobrze niech będzie , ale proszę zapomnij o tym co ci powiedziałem  - powiedział ocierając swoje łzy i przytulając mnie jeszcze bardziej do siebie .
- Ale ja nie chce o tym zapominać ..
- Proszę .. Zrób to dla mnie , najlepiej wgl zapomnijmy o tym że mieliśmy ten głupi układ i zachowujmy się tak jak wcześniej . To będzie najlepsze rozwiązanie. – powiedział już opanowany .
- Dobrze Zayn . Zapomnijmy o tym wszystkim – powiedziałam ze sztucznym uśmiechem .
- Ej ej bez sztucznych uśmiechów mi tu ! – powiedział patrząc mi w oczy
- Tak jest !  - uśmiechnęłam się ale tym razem szczerze
- I Tak ma być – cmoknął mnie w czoło – Chodź na dół bo nie wiadomo co sobie pomyślą
Zgodnie z tym co powiedział Zayn zeszliśmy na dół .
- A wy co tam robiliście ? – zapytał ciekawski Harry
- Nie twoja sprawa – wypaliłam po chwili
Victoria wysłała mi porozumiewawcze spojrzenie  , żebym wytłumaczyła jej później kiwnęłam tylko ręką . Po chwili zadzwonił mój telefon spojrzałam na wyświetlacz ‘’Nathan xx’’ Wyszłam po za widoczność wszystkich i odebrałam .
- Hej śliczna , masz jakieś plany na dzisiejszy wieczór ?
- Cześć Nath , nie nie mam żadnych planów – uśmiechnęłam się w myśli
- No to już masz , zabieram Cię na imprezę . Ciebie i twoją przyjaciółkę Victorię .
- Nie wiem czy Niall się na to zgodzi . Zaraz ! Skąd ty wiesz o Victorii ?
- Jestem Nathan Sykes . Ja wiem wszystko – parskął śmiechem – porozmawiaj z nią  i obie na pewno coś wymyślicie , będą po was o 20:30
- Dobrze postaram się coś wymyślić .
- W takim razie ja kończę . Do zobaczenia Później Nicola
- Tak Nthan , do zobaczenia .
Wsadziłam telefon do kieszeni i wyszłam z toalety w której się znajdowałam  szybko odnalazłam Vicktorię i pciągnęłam ją do swojego pokoju  na co patrzyła na mnie jak na idiotkę .
- Ej co się stało ?! – zapytała tylko jak przekroczyliśmy próg mojego pokoju .
- Nathan zaprosił nas na imprezę .
- Coo !?
- Nooo , powiedział że przyjedzie po nas o 20:30
- Niall Cię nie puści jeśli dowie się , że Nathan Cię zaprosił .
- Wiem , dlatego kazał nam coś wymyślić .
- Ciekawe kurwa co ..
- No właśnie sama nie wiem .
- Mam pomysł !
- słucham .. – powiedziałam zrezygnowana .
- Powiemy , że idziemy na impreze do Thompsona .
- Do Sebastiana ?
- Taak ! Niall wie , że się z nim kolegujemy i w sumie za nim przepada nie ?
- No tak – uśmiechnęłam się
- No właśnie więc zadzwoń do Nathana i powiedz mu co i jak a ja w tym czasie załatwię sprawę z Niall’em bo ty z nim tej sprawy nie załatwisz .
- Okej ! Już dzwonię .
Vicki poszła gadać z moim braciszkiem a ja zadzwoniłam do Nathan’a i powiedziałam mu co i jak . Po chwili przyszła Victoria z durnowatym uśmieszkiem na ryju i powiedziała , że Niall się zgadza .

Ciąg dalszy nastąpi już nie długo ;D Bardzo dziękuję Darii za zmianę tła oraz nagłówka <3 Mam nadzieję , że rozdział się podoba i że będą jakieś komentarze ;D

Nie myślcie sobie , że teraz będę dodawać rozdziały codziennie , tylko jakoś dzisiaj naszła mnie wena i napisałam taki o to rozdział ;D

sobota, 16 listopada 2013

Rozdział piąty - '' ymm skąd wiesz , że to są jego fanki ? ''

                                                       ************ Następny dzień rano **********
* Dźwięk telefonu*
- Kto o tej porze jst tak mądry i dzwoni do Ciebie - Zapytała Vi
spojrzałam na wyświetlacz " Hazza xx"
- No pięknie - pomyślałam
*** Rozmowa telefoniczna ***
- Halo - powiedziałam zaspana
- Nicola ? Gdzie jesteś ?! Martwię się o Ciebie ! - usłyszałam dobrze znany mi głos Harry'ego
- Tak Harry to ja . Nic mi się nie stało i nie powinno Cię interesować to gdzie w chwli obecnej się znajduje
- Ale ja się o Ciebie martwie !
- Harry nie potrzebnie . Żyje , oddycham i mam się dobrze . Tak swoją drogę dziękuję za obudzenie. Cześć .
- Boooże ! Co za człowiek ! - powiedziałam oburzona
- Co on chciał ? - zapytała moja przyjaciółka
- Marwtił się o mnie , czaisz to ?! No kretyn jeden !
- Dobra już tak nie przeżywaj tylko wstawaj z łóżka idziemy robić śniadanie a później zmykaj do domu się szykować - powiedziała radośnie
Tak jak powiedziała tak zrobiłyśmy po zjedzonym śniadaniu i szybkim ogarnięciu się popędziłam do domu szykować sie na spotkanie z Nathan'em . Kiedy weszłam do domu panował tam straszny chaos .
- Już jestem ! - Krzyknęłam - Może mi ktoś powiedzieć co tu się dzieje ?
- Chodź do kuchni - ni stąd ni z owąd pojawił się mój brat i wziął mnie za rękę . Poszłam za nim a następnie usiadłam na krześle .
- A teraz mów co jest grane - powiedziałam spokojnie
- No bo wiesz .. skoro chłopaki codziennie u nas są to pomyślałem , że mogliby się do nas wprowadzić bo i tak mamy wolne pokoje z których nie korzystamy .
- I że oni mają tu zamieszkać ?
- Tak .
- Ale wszyscy ?
- No tak .
- hahaha no to pozdro od kumpli braciszku
- No ale dlaczego jesteś tak scptycznie nastawiona
- Bo  po pierwsz nie chcę mieszkać z Harry'm i Zayn'ema po drugie jak oni sie tu wprowadzą to ten dom długo tu nie postoi .
- ojej , nie bądź taka . Daj im szanse .
- A pomyślałeś o yum , że ja też mam swoje życie i nie chce niańczyć piątki dzieciaków ?
- Tak , pomyślałem dlatego to my będziemy robić większość . Oj no siostra nie daj się prosić .
- Dobra ale od razu mówię , że sprzątam tylko swój pokój . Nie będę sprzątać po chłopakach .
- Dziękuję siostrzyczko ! Jesteś kochana !
- Dobra dobra już ! Teraz odejdź i daj się człowiekowi ogarnąć .
- Wybierasz się gdzieś ? – zapytał Niall
-  Tak , więc przepraszam ale idę się ogarnąć
Mój brat posłusznie zszedł mi z drogi a ja nie zwracając na nic uwagi popędziłam do swojego pokoju . Postanowiłam , że ubiorę się dziś podobnie do Louisa . Z szafki wyciągnęłam czerwone rurki i koszulkę w paski , uszykowane ciuchy i bieliznę zostawiłam na łóżku i poszłam do łazienki w moim pokoju w celu wzięcia szybkiego prysznica . Wskoczyłam pod letnią wodę a następnie namydliłam swoje ciało . Po skończonym prysznicu wytarłam się owinęłam się ręcznikiem i wyszłam z łazienki .
******oczami Zayn’a******
Przeprowadzka do domu Niall’a i Nicoli to naprawdę dobry pomysł , będę mógł spędzić więcej czasu z moim słoneczkiem , od samego rana każdy z nas krzątał się po domu aby jak najszybciej rozpakować nasze rzeczy .
W pewnym momencie do domu weszła moja ślicznotka chyba nie wiedziała o co chodzi ale jej braciszek szybko wszystko wytłumaczył, po 10 minutach zobaczyłem , że pobiegła w stronę swojego pokoju . Zagapiłem się ale chwilę później byłem pod jej drzwiami ostrożnie zapukałem ale nic nie odpowiedziała wszedłem po cichu ale nigdzie jej nie widziałem .
- Pewnie jest w łazience – pomyślałem
I rzeczywiście tak było iż usłyszałem dźwięk lejącej się wody . Po dłuższej chwili usłyszałem że woda przestała lecieć chwilę po tym Nicola wyszła z łazienki ownięta ręcznikiem .
- Zayn ?! Co ty tu robisz ? – zapytała zaskoczona
- Em .. noo – zacząłem się jąkać na jej widok , ona tak seksonie wyglądała – No ten … Przyszedłem porozmawiać – odchrząknąłem ze zdenerwowania.
- Nie sądzisz , że to nie zbyt odpowiednia chwila na rozmowe ? – zapytała z powagą.
- Ja muszę z Tobą porozmawiać – zacząłem zbliżaj się w jej stronę – Nie zależnie od sytuacji- podeszłem do niej i chwyciłem ją za rękę
- A więc o czym chcesz rozmawiać – zapytała – albo może poczekaj chwilę ja się tylko ubiorę – spuściła głowę w dół.
- Seksownie tak wyglądasz , jak dla mnie możesz tu siedzieć nawet nago – powiedziałem z uśmiechem
- Zayn ! – krzyknęła a później walnęła mi z pięści w ramie
- No co ?
- Daj mi dwie minuty
Wzięła ubrania z łóżka i poszła z powrotem do łazienki.
                                            ***** Oczami Nicoli*****
[…] Wzięłam wcześniej uszykowane ciuchy i poszłam do łazienki . Kiedy już wyszłam Zayn leżał na moim łóżku i gapił się w sufit .
- O czym chciałeś porozmawiać ?
Podniósł się z łóżka i spojrzał na mnie
- Aa .. um . Sam już nie wiem . Czemu nie wróciłaś na noc  ?
- Bo wolałam spać u Vicki niż siedzieć z niektórymi osobami w domu .
- Kogo masz na myśli ? – Spytał ze ździwieniem
- Czy to ważne Zayn ?- Usiadłam koło niego .
- Czyli chodzi o mnie ? – zapytał ze smutkiem
- Niee , w żadnym wypadku ! – złapałam go za rękę i lekko ją gładziłam – skąd ci to przyszło do głowy ?
- No bo trochę tak jakby mnie unikasz
- Wydaje ci się – zrobiłam sztuczny uśmiech – Słuchaj Zayn  możemy przełożyć naszą rozmowę ? Bo trochę się śpieszę .
- I właśnie o tym mówiłem … Dobrze , nie marnuję już twojego cennego czasu .
- Zayn , nie o to chod…
- Nie tłumacz się Nicola .. Na razie – Powiedział zmieszany nie dając mi dojść do słowa , ucałował moje czoło i wyszedł z pokoju trzaskając drzwiami .
Kompletnie nie wiedziałam o co mu chodzi ale nie miałam teraz czasu aby o tym myśleć bo musiałam szykować się na spotkanie z Nathan’em. Po 40 minutach byłam gotowa ale do spotkania miałam jeszcze 1h i 30 minut . Nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić więc weszłam na laptopa i zaczęłam sprawdzać ulubione portale internetowe , z czystej ciekawości zajrzałam na pierwszą lepszą stronę plotkarską kliknęłam w zakładkę ‘’One Direction’’ i czekałam na najgorsze ale wcale tak strasznie nie było . Dowiedziałam się , że moi kochani chłopcy będą nagrywać teledysk . dziwne mieszkam z nimi i nic nie wiem na ten temat. Zamknęłam laptopa i zeszłam na dół coś zjeść , jak zwykle siedział tam Niall’er i czymś się zajadał . Usiadła m na krześle obok niego położyłam głowę na jego ramieniu i zabrałam mu kanapkę z Nutellą .
- Ej to moje ! – krzyknął oburzony
- Oj tam – uśmiechnęłam się – To za karę .
- Jaką znowu karę ?
- Nie powiedzieliście mi , że nakręcacie teledysk .
- Myślałem , że wiesz … Przepraszam – objął mnie ramieniem .
- Niby skąd ?
- Nie wiem no , myślałem , że Zayn lub Harry Ci powiedział .
- Przecież wiesz , że staram się z nimi nie gadać .
- Faktycznie przepraszam ..
Nic nie powiedziałam , spojrzałam na zegarek i stwierdziłam , że już najwyższa pora abym wyszła . Poszłam do siebie zabrałam telefon , portfel i kluczę oraz letnią katanę ponieważ dzisiaj na dworze było nie co zimniej niż wczoraj . Zeszłam na dół założyłam moje białe conversy i wyszłam z domu . Szłam powolnym krokiem bo do kawiarenki miałam 5/10 minut a zostało mi jeszcze dobre 20 minut .Specjalnie poszłam przez park szłam powoli kiedy ktoś zasłonił mi oczy . Kompletnie nie wiedziałam kto to może być .
- Zgadnij kto to – powiedział nieznajomy
-Ymm , nie mam pojęcia – powiedziałam zdezorientowana.
Ten ktoś zabrał ręce z moich oczów a po chwili  przed nimi ukazał się Nathan
- Czeeść ! – powiedział wesoły
Dam wiarę , że gdzieś go widziałam nie tylko wtedy jak mnie oblał . Jeszcze wcześniej . Kurwa .
- Heej – odpowiedziałam równie wesoło jak on
- Czemu tak szybko wyszłaś z domu ? Przecież masz 10 minut drogi .
Skąd on to kurde wie .
- Skąd wiesz ? – powiedziałam zaskoczona ?
- Bo mieszkamy koło siebie
Oh jak milo . Pewnie dlatego go kojarzę
- Taak ? Nigdy wcześniej Cię nie widziałam
- Serio ? Często przedzieram się przez tłum fanek twojego brata kiedy ty zerkasz przez okno .
On coraz bardziej mnie zadziwia . Serio .
- Ymm skąd wiesz , że to są jego fanki ? Może to po prostu namolne koleżanki które nie dają mu spokoju ?
- Haha przestań doskonale wiem , że jesteś siostrą Niall’a z One Direction , stąd te tłumy fanek pod waszym domem .
- Ale .. Ale skąd to wiesz ? – zrobiłam dziwną  minę .
- Bo ja jestem Nathan …
- To już wiem .
- Nathan Sykes z The Wanted . Byliśmy razem w x Faktorze .- zrobił sztuczny uśmiech
To już wiem skąd ja go znam !
- Co ? Um wiedziałam , że skądś Cię kojarzę ale nie wiedziałam skąd .-  zrobiłam lekki uśmiech
- To teraz już wiesz – uśmiechnął się szeroko .
- Chłopcy mnie za to zabiją wiesz ? – powiedziałam zakłopotana
- Nie przejmuj się nie jesteś sama – ponownie ukazał rząd swoich białych zębów  - Ale mam nadzieje , że nie odstraszę Cię tym , że jestem z TW i , że nasza kawa nadal aktualna ?
- Jasne – uśmiechnęłam się – To co idziemy ? – zapytałam
- Jak najbardziej .
Z Nathanem bardzo dobrze się rozmawiało , okazało się że jest całkiem inny niż mi się wydawało , jest miły i bardzo uprzejmy . W dodatku jego uśmiech .. Normalnie cud malina . Po skończonej kawie Nathan jak przystalo na Gentelmena odprowadził mnie pod sam dom bo jak dla niego 21 to dość późna godzina i bał się , że ktoś mnie napadnie . Nie miałam pojęcia , że spędzę z nim taką ilość czasu , ale nie powiem bo bardzo podobało mi się to spotkanie .
- Ym to ja już będę uciekać – powiedziałam po krótkiej chwili stania pod domem .
- Tak , właśnie miałem powiedzieć to samo – oboje się uśmiechnęliśmy . – Mam nadzieje , że do następnego razu .
- Tak , na pewno – uśmiechnęłam się słodko .
- No to pa – podszedł do mnie po czym dał mi buziaka w policzek – Było mi naprawdę bardzo miło . Dziękuję za spędzony czas .
- Ja również Nathan , do zobaczenia – pomachałam mu i weszłam do domu .
Tuż przy wejściu czekał na mnie Niall , chodził nerwowo po całym holu
- Gdzieś ty była tyle czasu ?! Czy ty wiesz która jest godzina
No to się zaczęło .
- Daj spokój Niall , nie jestem dzieckiem dobrze wiem która jest godzina , nie musisz się o mnie martwić .
- Gdzie byłaś ?
- Na kawie .
- Tak długo ?!  Z kim ?
- Ze znajomym .
- Jakim ?
- Niall to nie twoja sprawa ! – Wyminęłam go i poszłam w stronę swojego pokoju .
- Stój ! Jeszcze nie skończyłem  ! – powiedział zdenerwowany
- A ja owszem . Jestem zmęczona daj mi spokój Niall , dobranoc – powiedziałam całkiem opanowana .
Będąc już w swoim pokoju wyciągnęłam świeżą piżamę i poszłam wziąć odprężający prysznic . Po prysznicu natomiast osuszyłam swoje ciało związałam włosy w niedbałego koka i poszłam się położyć sprawdziłam jeszcze telefon i była tam wiadomość
‘’ Mam nadzieję ,  że bawiłaś się tak dobrze jak ja ;) Dziękuję za spędzony czas panno Horan było mi naprawdę miło mam nadzieję , że do następnego razu . Dobranoc xx . Nathan x’’

‘’ Tak mi również było bardzo miło i również dziękuję za spędzenie ze mną czasu Panie Sykes x. Dobranoc xx . Nicola ‘’
Odłożyłam telefon na stolik przekręciłam się na drugi bok i momentalnie zasnęłam .








Wkońcu jest ! Może się ktoś cieszy może nie , ale mi od razu zrobiło się lepiej jak napisałam rozdział . Nie jest taki jaki chciałam aby wyszedł ale mam nadzieję , że spodoba się wam  ;)

środa, 13 listopada 2013

Cześć i czołem ! ;D Założyłam na fb fan page o naszych chłopcach ;) więc serdecznie zapraszam do lakowania ;) https://www.facebook.com/storyxofxmyxlife?fref=ts / od razu mówię , że dopiero zaczynam więc proszę o wyrozumiałość ;*

poniedziałek, 11 listopada 2013

No witam was słuchajcie , staram się cokolwiek tu zmienić żeby lepiej tu cokolwiek wyglądało ale nie za bardzo znam się na robieniu tła i nagłówka więc mam pytanie do was czytelników (o ile ktoś to czyta ) czy byłaby jakaś chętna osoba do zrobienia mi tła oraz nagłówka ?  Byłabym niezmiernie wdzięczna . Co do kolejnego rozdziało to wkrótce chyba się pojawi bo mam już napisane większe pół i w sumie wystarczy , że przepisze to tylko na komputer dodam  coś jeszcze od siebie i będzie gotowy .;) Pozdrawiam ;D

niedziela, 3 listopada 2013

Rozdział 4 : " [...] poczułam , że się z kimś zderzam i upadam na ziemie "

Obudziłam się trzymana przez kogoś na rękach spojrzałam zaspana w górę i ujżałam Harry'ego który patrzył na mnie z welkim bólem i żalem , przytuliłam go mocniej na co on tylko się uśmiechnął , po jakiejś chwli poczułam jak Hazza kładzie mnie ostrożnie na łóżko całuje w czoło i chce wyjść z pokoju
- Zostań - wyszeptałam - Chodź - wskanałam ręką na łóżko
- Nepewno ?- zaptał
- Mhm  - powiedziałam cicho
Chłopak osłuchał się mnie i położył się obok , próbowałam zasnąć lecz na marne odwróciłam się w jego stronę ciągle na mnie patrzył a ja kompletnie nie wiedziałam o co mu chodzi
- Czemu nie  śpisz ?zapytał
- Nie mogę zasnąć - odpowiedziałam
-Choodź tu - Rozłożył ręce tak abym się przytuliła . Długo nie czekając przytuliłam się do jego klatki piersiowej i wsłuchiwłam się w bicie jego serca .
- Nicolla ..- Powiedział nie pewnie
- Tak ? - spojrzałam na niego
- Noo bo .. Bo nie coś męczy - powiedzial nieco zmieszany - kontynuował
- Ale co ?
- Noo .. Czy ty i Zayn serio ze sobą jesteście ?
- Yyy Tak ! Pewnie , że tak co C przyszło do głowy - Powiedziałam zmieszana
- No bo to tak nagle więc myślałem że ściemniacie .
- No to źle myślałeś bo jestem z nim naprawde
- Okeej luz , tak tylko zapytałem .
- Dobra. Harry jestem zmęczona idę spać.
Odwróciłam się i powoli odpływałam , czułam tylko jak Hazz mnie przytulił i dał całusa gdzieś w głoer .
Kiedy rano się obudziłam loczka już przy mnie nie było . Wstałam powolnie z łóżkazałożyłam szlafrok i eszłam do kuchni aby zrobić sobie coś do jedznia , kiedy schodziłam po schodach usłyszałam rozmowe Harrego i Zaynadlatego zatrzymałam się na chwilę .
- Przyznaj się jesteś z nią po to żeby zrobić mi na złość - powiedział Harry
- Nie ! Jestem z nią bo ją kocham - odpowiedział Zayn
- Przecież wiedziałeś doskonale , że ja ją kocham - kontynuował Harry
- Gdybyś ją kochał , już dawno zrobiłbyś jakikolwiek krok aby z nią być .
- Bałem się ! - krzyknął Harry
- Bałeś się ? Czego ?! - zapytał Zayn
- Że mnie odrzuci  powiedział ciszej loczek
Nie chciałam tego słuchać więc zeszłam na dół.
- Cześć  - powiedziałam wesoło do mojego "chłopaka" i dałam mu buziaka w usta , aby Harremu ne było przykro podeszłam do niego i cmoknęłam go w policzek.
- Jak się spało księżniczko ? - zapytał Zayn tuląc mnie od tyłu .
- Wyśmienicie - Puściłam oczko do loczka na co on się uśmiechnął
- No to co dziś roimy kochanie ? - zapytał Zayn
- Nie wie skarbie , słuchaj bmógłbyś zostawić mne na chwilę z Harrym ? - Uśmiechnęłam się i zobaczyłam iskierki radości w oczach lokersa .
- Po co ? - powiedział oschle
- Chce z nim porozmawiać ?
- Skoro nalegasz - po raz kolejny powiezial z kuchni i wyszedł z kuchni .
- A więc o czym chcesz rozmawiać ?- zapytał Harry zbliżając się do mnie
- Chciałam zapytać co ci dolega
- Nic takiego - powiedział łapiąc mnie w talii
- Przecież widzę - powiedziałam spokojnie
- Hmm wydaje mi się , że to miłość - powiedział rumieniąc się
- Miłość powiadasz ?
- Tak , miłość piękna .
- Kim jest ta miłość ?
- Jeszcze się nie domyślasz ?
- Nie..
Harry nic nie odpowiedział tylko przyparł mnie do ściany i pocałował mnie namiętnie . Z jednej strony mi się to podobało bo całował mnie Harry i to na trzeźwo ale z drugiej strony byłam nie fair wobec Zayna. Musiałam to przerwać , odepchnęłam od siebie a on spojrzał na mnie zdezorientowany .
- Co się stało ? Co zrobiłem nie tak ? - spytał patrząc mi w oczy
- Harry wszystko zrobiłeś dobrze ale zrozum , że jestem z Zaynem - patrzyłam na niego ze łzami w oczach
- Ja to rozumię , ale dopiero teraz zdałem sobie sprawę jak bardzo jesteś dla mnie ważna i jak cholernie Cię koham - powiedział na jenm wdechu
- Dość Harry ! Mam tego dość , nie chce tego słuchać ! - z oczu leciały mi łzy wyminęłam chłopaka i z powrotem pobiegła do swojego pokoju . Zamknęłam drzwi na klucz i skuliłam się w kulkę zaraz obok nich i płakałam jak glupia . Miałam mętlik w głowie i kompletnnie nie wiedziałam co zrobić . Usłyszałam pukanie do drzwi ale nie reagowałam
- Nicola otwórz - Ułyszałam dobrze znany mi głos
- Nie , odejdź stąd .
- Wpuść mnie proszę !
- Niall nie ! , chce zostać sama
- Nie Nicola otwieraj te drzwi ! I to już ! - Nakazał mój brat
Chcąc nie chcąc musiałam je otworzyć , Niall wszedł do pokoju po czym zamknąl drzwi z powrotem na klucz i uklękł koło mnie .
- Co się stało mała ? - zapytał z troską
- Nic takiego braciszku - wtuliłam się w jego koszulkę
- Przecież widzę - powiedział ze smutkiem- co tym razem ci zrobił ? 
- pocałował mnie .
- No to powinnaś się cieszyć
- Nie mam z czego Niall
- No ale chyba o to ci chodziło nie ?
- Tak ale posłuchaj jestem nie fair wobec Zayna wiesz doskonale , że w wiązku jestem szczera i nigdy nie zdradzam . A dzisiaj właśnie to zrobiłam nawet go nie odepchnęłam . Nic kompletnie .
- Ale przecież nie jesteś z nim na serio więc w czym proble ?
- W tym , że jenak czuje sie winna
- Nie powinnaś , Zayn pewnie powie ci to samo . No już nie płacz mała - powiedział i mnie ptzytulił  A teraz bierz się w garść i chodź na dół - podał mi dłoń
- Daj mi 2 minuty - uśmiechnęłam się .
Poszłam do łazienki aby przemyć twarz , puściłam lodowatą wodę i ochlapałam nią twarz następnie osuszyłam skórę ręczikiem i wyszłam do pokoju gdze czekał na mnie  Niall'er
- Braciszku .. - powiedziałam niepewnie
- Słucham ? Co tym razem chcesz ? - uśmiechnął się
- Jaa ? Nic , poprostu chciałam zapytać czy spędzimy ten dzień razem . Bo jakoś nie mam ochoty patrzeć na Zayn'a i Harry'ego .
- Rozumię Cię , no dobrze to ja pomyślę co możemy robić a w między czasie chodź na dół coś zjeść bo głodna napewno nie pójdziesz .
Chwile później siedziałam już przy stole i czekam aż mój ukochany braciszek poda mi naleśniki które właśnie robił . Po zjedzonym śniadaniu poszłam do siebie aby się ogarnąć . Zajęło mi to może 40 minut , odświerzona , ubrana i umalowana poszłam szukać Horan'a , znalazłam g rzed telewizorem .
- I co leniuszku wymyśliłeś coś ? - zapytałam
- Ymm tak - uśmiechnął się - Możemy zabrać Liam'a ?
- Jasne - Odwzajemniłam uśmiech - To kiedy idziemy ?
- Daj mi 30 minut  powiedział i zniknął na schodach
Długo nie czekając usiadłam przed telewizorem i włączyłam sobie kanał z bajkami w ciszy oglądałam swoją ulubioną bajke aż w pewnym momencie zadzwonił dzwonek
- Otwórz młoda to ewnie Liam - krzknął z góry .
Powolnie poszłam do drzwi i je otworzyłam .
- Cześć Nicola - powiedział z uśmiechem po czym przytulił mnie i dał buziaka w policzek
- No witaj staruszku - zaśmiałam się 
- Aż tak stary to chyba nie jestem co ?
-Nie nie - uśmiechnęłam się - chcesz coś do picia ?
- Tak , wody poproszę
- Już się robi .
Poszłam do kuchni i wlałam Liam'owi wody do szklanki a następnie mu ją zaniosłam i usiadłam obok nieg
- A teraz mów co sie dzieje - powiedział Daddy
- Nic , a co się ma dziać ?
- Przecież wiem , że coś jest nie tak Niall'er mi mówił
- Ojej nie ważne nie chce o tym gadać - uśmiechnęłam się
- Okeej , jjak sobie chcesz
- To co idziemy ? - powiedział Niall który właśnie schodzil ze schodów .
Nic nie odpowiedzieliśmy tylko wstaliśmy z kanapy zabraliśmy wszystkie potrzebne żeczy i wyszliśmy z domu po czym  Niall zamknął drzwi i ruszyliśmy w strone naszego celu czyli lodziarni . chłopcy oszli usiaść na pobliskiej ławce a ja poszłam dla nas po lody . Kiedy tak szłam zamyślona poczułam ,  że się z kimś zderzam i upadam na ziemie .
- Patrz jak chodzisz kret... - powiedział nieznajomy
- To chyba ty powinieneś patrzeć jak chodzisz ! Ubrudziłeś mi całą koszulke ! - powiedziałam wkurzona
- Oh naprawdę Cię przepraszam  - Podał mi rękę . Nic nie powiedziałam tylko ją chwyciłam i otrzepałam się .
- Jestem Nathan - powiedział zmieszany i ponownie podał mi dłoń
- Nicoll , dla znajomych Kolcia lub Kola jak kto woli - odwzajemniłam gest
- Miło mi - uśmiechnął się - Wiesz ja już muszę lecieć ale podam Ci mój numer  to któregoś dnia możemy spotkać się na przeprosinową kawe i ciastko - uśmiechnął się bardzo słodko
- Okej , nie ma sprawy - odwzajemniłam uśmiech
Chłopak wyciągnął kartkę i długopis i zanotował swój numer .
- Mam nadzieje, że do zobaczenia - powiedział .
- Taak , do zobaczenia - odpowidziałam
Rozeszliśmy się w swoje strony , wkońcu ruszyłam po lody a gdy je kupilam wróciłam do chłopaków .
- Co tak długo ? Zgłodniałem . - krzyczał Niall
- Przepraszam bardzo ale miałam lekką wpadkę . Jakiś kretyn wylał na mnie swoją cole
- Aa okej - powiedzieli oboje
- I wiecie , ja was przeproszę ale wrócę do domu bo z taką plamą nie będę chodzić 
- No skoro chcesz - powiedział Li
Wracając do domu cały czas rozmyślałam o tym całym Nathan'ie, wydaje mi się ze już kiedyś gdzieś go widziałam tylko nie mogę sobie przypomnieć gdzie .
Po 20 minutach byłam pod domem Vicki zapukałam ostrożnie i czekałam aż przyjaciółka otworzy mi drzwi
- No hej mycho - powiediała radośnie i cmoknęła mnie w policzek - a ty co masz na bluzce ?
- oj  długa historia, mogłabyś mi związku z tym pożyczyć jakąś koszulke nie chciałam iść z taką plamą .
 - Jasne , Chodź ! - pociągnęła mnie za rękę . Doszliśmy do jej pokoju Vicki natychmiast zaczęła szukać koszulki dla mnie . Po jakieś chwili wynalazła białą koszulkę z flagą Wielkiej Brytanii
- No już ubieraj ją . A twoją od razu wypierzemy - pośpieszała mnie
- No już już .
Przebrałam koszulkę którą dała mi przyjaciółka  moją od razu wrzóciła d prania .
- Chodź napijemy się kawy - zaproponowała Vi
Podążyłam za nią dokuchni kedy była już gotowa przeniosłyśmy się do salonu , siedząc tam coraz bardzij myślałam o nowo  poznanm chłopaku .
- Ej ziemia do koli  wrwała mnie z moich przemyślen
- ee , mówiłaś coś ?
- Tak , pytałam o kim tak myślisz
- O tym chłopaku .. No wiesz ten co wylał  na mnie to picie - odpowiedziałam zakłopotana ? Opowidaj 
- Tak , może trochę - uśmiechnęłam się - Wiem tylko , że nazywa się Nathan ma słodki uśmiech ale nie widziałam go dokłdnie bo miał okulary przeciwsłoneczne , było też widać , że ma dobry gust bo miał świetnego Full Capa i dałabym sobie rękę uciąć , że już gdziesz go kiedyś wdziałam i słyszałam jego głos ale nie mogę skojarzyć gdzie  - posmutniałam .
- Ciężko mi jest powiedzieć cokolwiek słońce , a masz jego numer ?
- Mhm - kiwnęłam głową na tak
- To na co czekasz ? Pisz do niego !
- No nie wiem czy to dobry pomysł .
- Pisz i nie marudź !
Długo nad tym myślała  ale wkońcu wzięłam telefon i napisałam :
" Cześć Nathan , tu Nicola ta od koszlki ;p Kawa nadal aktualna ? Jeśli tak to kiedy ? ;) "
- Napewno zrobię z siebie idiotkę - Przykryłam się poduszką
- Jesteś głupia ! Napewno zaraz odpisze .
Obie po chwili usłyszałyśmy dźwięk mojego telefonu .
" Nie sądziłem , że tak szybko się odezwiesz . Ale bardzo się cieszę z tego powodu x . Kawa jak najbardziej aktualna ;) hm jutro ? Jeśli oczywiście Tobie pasuje . Natt xx "
- AAA , widzisz odpisał  Nie mówiłam kretynko ?! - powiedziała moja przyjaciółka - Weź śpij u mnie bo rodzice nie wracają dzisiaj na noc
- Okej tylko napiszę do Niall'a . żeby sie nie martwił bo czasami bywa nadopiekuńczy ..
- Taak wiem coś na ten temat - puściła do nie oczko .
Niall bez żadnych problemów  zgodził się na moje nocowanie u Vicki i nawet powiedział , że dobrze mi to zrobi . Zbliżał się wieczór wię zrobiłyśmy sobie kolację w miedzyczasie konkretnie umówiłam się z Nathan'em . Oglądnęłyśmy sobie z Victorią kilka filmów później byłyśmy tak zmęczone , że poszłyśmy pod prysznic ( osobno oczywiście XD ) a następnie spać . 





---------------------------------------------------

Witam po dłuższej przerwie : ) Wkońcu się zebrałam i dodaje 4 rozdział .  Rozdziały nie będą dodawane codziennie ponieważ jest kilka powodów a mianowicie brak weny oraz brak stałego dostępu do internetu ;c. Mam nadzieje , że mi to wybaczycie . : )