czwartek, 2 stycznia 2014

Rozdział trzynasty : '' Co tylko sobie życzysz"

- Jak wy to wszystko zrobiliście ? – zapytałam nie dowierzając
- Normalnie – zaśmiał się Louis .
- Skąd wiedzieliście , że wychodzę ze szpitala akurat dzisiaj ? – ponownie zapytałam
- Byliśmy w stałym kontakcie z lekarzem – odpowiedział  Harry
- Ejj ! Ni lubię was już – udałam smutną wszyscy natomiast zaczęli się śmiać .
- Dobrze Cię widzieć Nicola – powiedział Max .
- Was również , w dodatku wszystkich i nie kłócących się ze Sobą – wyszczerzyłam zęby . – Dajcie mi chwile muszę zanieść torbę na górę . Wzięłam z powrotem moją torbę do ręki i powędrowałam w stronę mojego pokoju , położyłam ją gdzieś w koncie i zeszłam na dół a w salonie były rozstawione różne przekąski no i oczywiście dużo alkoholu . Na samą myśl o nim się skrzywiłam .
- Może coś zjesz ? – zapytał zatroskany Harry .
- Nie dziękuję , nie jestem głodna – odpowiedziałam po chwili .
- Dobrze , że jesteś już w domu – spojrzał na mnie i mnie przytulił .
- Tak , też się cieszę – przytuliłam go mocniej .
-Ekhem .. Będziecie  tak stać czy dołączycie do reszty ? – zapytał zakłopotany Nathan .
- Tak już idziemy – odpowiedzieliśmy oboje . Harry złapał mnie za rękę i poszliśmy do salonu . Siedzieliśmy wszyscy dużo się śmialiśmy i rozmawialiśmy każdy sączył jakiś alkohol ( no oprócz mnie i Sivy ) ja cały czas śmiałam się spoglądając się na mojego brata który co chwilę walił jakimiś sucharami ale mimo wszystko że były to suchary każdy śmiał się jak głupi , nie wiem czy to przez wypitą ilość alkoholu przez nich czy przez to , że po prostu ich to śmieszyło . Odwróciłam się w stronę Harry’ego u którego ciągle siedziałam na kolanach , uśmiechnął się do mnie i lekko pocałował mój policzek  uśmiechnęłam się  i odwróciłam z powrotem głowę aby ujrzeć moich upitych przyjaciół . Spojrzałam na Nathana i dziwnym trafem on również na mnie patrzył nasze spojrzenia się spotkały na co on uśmiechnął się seksownie , a ja już po chwili poczułam mocniejszy ucisk na mojej talii i głowę Harry’ego w zagłębieniu mojej szyi .
Było już grubo po 23 a wszyscy byli już dość upici aby jutro mieć potwornego kaca , wymieniliśmy się z Sivą porozumiewawcze spojrzenia i oboje ruszyliśmy do reszty alkoholu które było postawione na i pod stołem w naszym salonie .
- Wam już wystarczy – powiedział Siva i spojrzał na chłopaków z TW .
- A co ty mówisz , polej chociaż ostatnią kolejkę – jęknął nie zadowolony  Max .
- Oj nie Łysolku wystarczy wam tego dobrego , jutro nie będziecie w stanie normalnie funkcjonować – uśmiechnęłam się .
- Ale wkońcu jest co świętować ! – wykrzyknął Nath i podszedł do mnie chwiejnym krokiem po czym dał mi soczystego buziaka w policzek
- Nicola , proszę Daj mi to – powiedział obejmując mnie w talii Nathan .
Spojrzałam w tym samym momencie na Harry’ego na co nie źle się skrzywił i widziałam złość w jego oczach .
- Nie ma mowy Nath ! Wszyscy jesteście Najebani ! Nie mamy zamiaru sprzątać waszych wymiocin razem z Sivą – wskazałam na ciemnoskórego  głową .
- Kto powiedział , że będziemy wymiotować ? – sprzeciwił mi się .
- Nathan , nie dyskutuj z nią . Ona ma racje – powiedział Harry .
Ohh nie wierze pan naburmuszony stanął w mojej obronie .
- I wszystko jasne ! – wykrzyknął Siva – Sprzątamy ten bałagan – powiedział mulat .
Było zbiorowe ‘’ Buu „ Na co razem z Sivą buchnęliśmy śmiechem , zebraliśmy cały alkohol i schowaliśmy go w bezpieczne miejsce tak aby nikt oprócz nas go nie znalazł . Po naszym powrocie do salonu , wszyscy już prawie spali .
- No kochani , zbieramy się do spania . – powiedział Siv .
- Ale ty chyba nie zamierzasz zabrać ich do domu . Sam przecież nie dasz rady ich wszystkich zaprowadzić . Spójrz tylko na Toma , przecież on śpi na siedząco . A ja przez moje żebra nie jestem w stanie ci pomóc . Więc zostajecie u nas .
- Nie ma takiej opcji Kolcia.
- Owszem jest . Nie dyskutuj ze mną Siv . Jest u nas wystarczająco miejsca abyście mogli u nas przenocować . – uśmiechnęłam się .
- Ona ma rację – Majaczył Harry .
- Hazz , ja zawsze mam rację – puściłam mu oczko na co  on się uśmiechnął i wysłał mi niewidzialnego buziaka .
- Dobrze dobrze poddaje się ! – uniósł ręce w geście obronnym
- To kto pierwszy ? – zapytałam śmiejąc się
- Hmm może Max ? On jest najcięższy .
Tak też zrobiliśmy , wzięliśmy we dwójkę Max’a i  po mimo jego protestów zaprowadziliśmy go do jednego z wolnych pokoi , z resztą The Wanted poszło nam już gładko , później wzięliśmy się za moich współlokatorów , również zaprowadziliśmy ich do pokoi a na samym końcu został tylko Harry . powiedziałam Sivie aby poszedł się położyć bo z Harrym dam już sobie sama radę po czym zeszłam do salonu gdzie został tylko pan loczek .
- Harry , Chodź . Idziemy spać – powiedziałam klęcząc koło niego .
- Nie chce spać sam .. – wymamrotał pod nosem .
- Możesz się położyć z kimkolwiek zechcesz tylko proszę pomóż mi doprowadzić cię do któregoś z pokoi .
- Ale ja chcę spać z Tobą .
- Co proszę .
- To co słyszałaś – powiedział patrząc mi w oczy . Mogłam z nich wyczytać , że pragnie dostać zezwolenie , że może ze mną spać .
- Nie ma mowy . – powiedziałam wstając i krzyżując ręce na piersi .
- W takim razie nigdzie się  stąd nie ruszam – wykrzywił swoje usta w grymas .
- Harry , jestem już dość zmęczona więc proszę Cię pomóż mi się odprowadzić do swojego pokoju .
- Nie ma mowy – powtórzył moje słowa .
- Harry !
- Co znowu ?
- Nie dajesz mi żadnego wyboru , to jest szantaż – zaśmiałam się .
- Dokładnie tak – uśmiechnął się
- Boże co ja mam z Tobą zrobić ?
- Mów mi Harry , brzmi skromniej . Przygarnij mnie do swojego pokoju i będzie po kłopocie – znów się uśmiechnął .
- Zamorduję Cię kiedyś ! – powiedziałam , podając mu rękę .
- I tak wiem , że mnie kochasz . – powiedział cmokając mój policzek .
Droga do mojego pokoju mięła nam zniewalająco szybko pomimo stanu w jakim znajdywał się Harry .
- Rozbieraj się – zażądałam wygrzebując jakąś piżamę z komody .
- Chcesz mnie wykorzystać mimo mojego stanu ? – zadrwił ze mnie i poruszył śmiesznie brwiami .
- Harry głupku , po prostu kładź się spać . – uśmiechnęłam si ę do niego .
- Jak sobie życzysz kwiatuszku – ściągnął z siebie ubrania , poskładał je w dokładną kostkę o położył je na krześle zaraz obok mojego biurka .  Po czym chwiejnym krokiem ruszył w stronę łóżka
Poszłam do  łazienki , przebrałam się piżamę a następnie z niej wyszłam aby w końcu po cholernym tygodniu w szpitalu móc położyć się w moim łóżku , podążyłam do niego gasząc przy tym światło . Leżąc już w nim odwróciłam się w stronę Harry’ego i zauważyłam zbliżające się łzy w jego oczach .
- Harry … Co się dzieje – dotknęłam jego policzek po czym on położył dłoń na mojej ręce .
- Po prostu nie wyobrażam sobie , że mógłbym Cię stracić Nicola . – po jego policzku spłynęła łza
- Harry przecież wciąż tu jestem , nic mi nie jest .
- Ja wiem , ale po prostu nie mogę znieść myśli , że to wszystko … To wszystko było przeze mnie  - po jego twarzy spływają kolejne łzy .
- Cii , Harry nie mów tak to nie prawda . Chodź tu do mnie – rozkładam ręce i czekam aż chłopak zbliży się do mnie abym go przytuliła. Kiedy już jest blisko mnie przytulam go mocno i gładzę ręką jego niesworne loczki .
- Juuż , w porządku Harry , wszystko jest okej .  – mówię cicho całując go w głowę .
- Cholernie Cię kocham Nicola – mówi po chwili , pociągając nosem .
- Ja Ciebie też Harry . – odpowiadam po chwili nie wiedząc co tak naprawdę powiedziałam .
- Ale ja tak naprawdę Cię kocham Nicola – uniósł swoją głowę w górę i patrzył na mnie
- A myślisz , że ja nie ? Myślisz , że gdyby Cię nie kochała zrobiłabym to wszystko ?
- Ja już sam nie wiem co mam myśleć chyba naprawdę jestem pijany – powiedział całując moją rękę.
- Tak Harry jesteś   pijany więc proszę zamknij oczy i po prostu postaraj się zasnąć okej ? – zapytałam ponownie gładząc jego włosy .
- Co tylko sobie życzysz – powiedział i cmoknął mnie w usta na o lekko się uśmiechnęłam .
Harry nie zmienił swojej pozycji i w dalszym ciągu leżał przytulony do mojej klatki piersiowej nie widziałam jego twarzy ale po lekkim chrapaniu mogłam stwierdzić , że już usnął .  Ja zaś rozmyślałam jeszcze trochę i też odpłynęłam do krainy Morfeusza .


 JEJEJEJEEJEJEJ Dziewczynki  moje kochane ! Przepraszam , że tak długo nic nie pisałam ale moja wna mnie opuściła i nie miałam wgl pomysłów co mogłabym napisać a teraz kiedy mam już dla was wszystko napisane zabrakło mi internetu i nie miałam jak dodać wcześniej ;c Mam nadzieje , że mi to wybaczycie ♥
Ogólnie to mamy już 2014 rok a , że nie miałam jak wam wcześniej napisać to piszę teraz  SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKu MYSZKI  !♥♥ życzę wam aby ten rok był dla nas wszystkich lepszy i żebyśmy w tm roku mogły zobaczyć naszych chłopców w naszej Polskiej Wsi !
Teraz możecie się wkurzyć ale dodam rozdział dopiero wtedy jak będzie 5 komentarzy .
Pamiętajcie !
Czytasz=komentujesz .
Ps. Można komentować z anonima jakby ktoś nie zauważył więc komentarze bardzo mile widziane

6 komentarzy:

  1. Jejku *.* kocham! ♥ /Nitka

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostałaś nominowana do Liebster Award.
    Więcej informacji tutaj :)
    http://scare-fanfiction.blogspot.com/2014/01/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałaś nominowana do Liebster Award.
    Więcej informacji tutaj :)
    http://zayn-malik-dark.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń