środa, 11 grudnia 2013

Rozdział jedenasty : '' Jak dobrze znów Cię widzieć ''

                             *** Z perspektywy Niall’a***
Harry wyrwał gdzieś rano , nie wiedziałem kompletnie o co mu chodziło ale pewnie jak zwykle o moją siostrzyczkę . Lekarze nie dawali mi znać więc trochę się martwiłem było jakoś po 11  więc postanowiłem , że również się zbiorę i pojadę do Kolci . po niespełna  30 minutach byłem już gotowy do wyjścia , kiedy zakładałem buty podszedł do mnie Zayn.
- Mogę wiedzieć gdzie się wybierasz ? – zapytał .
- Do Nicoli .
- Jakby coś się zmieniło daj znać stary .
- Nie ma sprawy Zayn .
Po krótkim dialogu opuściłem dom , nie wiedziałem czego mam się spodziewać , ale skoro nie dzwonili ze szpitala znaczy że zmian z moją siostrą nie ma  . W skupieniu szedłem do szpitala cały czas myśląc o niej . Rodzicom nic  nie mówiłem i chyba nie powiem bo gdyby się dowiedzieli  powiedzieliby , że mam na nią zły wpływ i chcieliby zabrać ją z powrotem do naszego rodzinnego miasta a mała by się chyba wtedy całkowicie załamała bo wiem jak bardzo zależy jej na tym aby mieszkać ze mną i z całym naszym bandem .
Wtargnąłem do szpitala na wstępie przywitała mnie pielęgniarka z bardzo serdecznym uśmiechem . Czyżby coś się zmieniło ? Chyba nie .. Przecież daliby mi znać .
Wszedłem powoli  i co zobaczyłem ? Jak Harry i moja siostra się całują .
 - Ekhem .. – odchrząknąłem – Nie przeszkadzam
Oni momentalnie odsunęli się od siebie i zrobili się czerwoni .
- Oj Hazza od kiedy ty taki wstydliwy ? – zaśmiałem się . – Dobrze cię widzieć siostrzyczko – przytuliłem ją .
- Ciebie też Niall .
- Jeszcze raz taki wybryk a sam Cię zabije . Zrozumiano moja panno ? – zapytałem grożąc jej palcem .
- Tak tatusiu – zaśmiała się – Rodzice wiedzą ? Kiedy mam wracać Mullingar ? – posmutniała
- O czym ty mówisz ? Będziesz musiała się z nami jeszcze trochę pomęczyć  a rodzice nie wiedzą i się nie dowiedzą , to będzie nasza mała tajemnica – wyszczerzyłem szereg moich zębów.
- Mówiłam już , że Cię kocham braciszku ?
- Mówiłaś – uśmiechnąłem się  - Jak się czujesz ?
- Śpiąco .. – zrobiła komiczną minę .
- To połóż się spać , odpoczynek dobrze Ci zrobi .
- No co ty chłopie ! Dopiero co się obudziła a ty już z powrotem chcesz kłaść ją spać ?! Daj mi się nią trochę nacieszyć co ? – zbulwersował się nasz przyjaciel .
- Oj Hazz , zdążysz – zaśmiała się i pocałowała go w usta
- To wy sobie tu rozmawiajcie a ja porozmawiam z lekarzem .
*** Z perspektywy Nicoli ***
Niall wyszedł i nagle na mojej Sali zapanowała głucha cisza , nie sądziłam że nie będziemy mieli tematów do rozmów , bo zawsze jakiś się znajdywał .
- To co teraz ? – wypaliłam po chwili
- A co ma być ?
- Nie wiem ..  – odpowiedziałam zmieszana – Dziękuję za kwiaty , są śliczne – spojrzałam na bukiet kwiatów leżących obok mnie .
- Cała przyjemność po mojej stronie – uśmiechnął się sztucznie .
- Koooooolcia ! Jak dobrze znów Cię widzieć – krzyknął Nathan wchodząc do Sali .
- Nath ! Ciebie również – przyszedł do mnie i przywitaliśmy się buziakiem w policzek .
- Jak się czujesz maleńka ? – zapytał z troską .
-  Tak jak wyglądam – uśmiechnęłam się .
-  Czyli kiepsko – również się zaśmiał 
- Ja już muszę iść – powiedział po chwili Harry
- Tak szybko ? – posmutniałam
- Tak słońce . Przyjdę jutro lub nawet później – uśmiechnął się
- No dobrze – zrobiłam minę zbitego psa
Harry podszedł do mnie i dał mi buziaka w czoło a następnie wyszedł
- A temu o co chodzi ?  - zapytał zaciekawiony Nath .
- Mnie nie pytaj – na mojej twarzy wymalował się grymas .
- Trochę dziwny się dzisiaj zrobił … - kontynuował Nathan ..
- Dzisiaj ? Wiesz z tego co mi się wydaje Harry od zawsze był lekko pogmatwany .
- Długo się znacie ?
- No już trochę .. –uśmiechnęłam się
- A to , że tu jesteś to przez niego prawda ?
- Tak Nath , ale nie chcę o tym rozmawiać , powiedzmy że między mną a nim jest okej więc  nie ma o czym rozmawiać .
- Okej jak chcesz  - zrobił nie szczery uśmiech .  – Rozmawiałaś już lekarzem ?
- Nie , jak się budziłam to była przy mnie pielęgniarka . A z tego co wiem Niall poszedł się dowiedzieć co i jak – przewróciłam oczami .
- Oj jak wyjdziesz stąd to on na pewno Ci spokoju nie da – zaśmiał się .
- spodziewam się po nim tego – również się zaśmiałam
- Martwiliśmy się wszyscy o Ciebie – powiedział po czym chwycił mnie za rękę
- Wiem Nathan ..
- Nie rób nam tego więcej
- Nie zrobię , obiecuje .
Chłopak uśmiechnął się , usiadł na ‘’ moim ‘’ łóżku i patrzył mi w oczy .
- Bez makijażu jesteś jeszcze ładniejsza niż w nim .
- Nie prawda – zarumieniłam się .
-Prawda . – uśmiechnął się  chytrze po czym zbliżył się do mnie i musnął moje usta po chwili go pogłębił . Nie zostałam mu dłużna i odwzajemniłam pocałunek czułam jak się uśmiecha , ale po chwili odsunęłam się od niego .
- Słodka jesteś – wyszczerzył ząbki .
- Skończ mi tak słodzić.
- Ale ja lubię – poruszył komicznie brwiami
- Ale ja nie .  – uśmiechnęłam się .
Po naszej krótkiej wymianie zdań przyszła pielęgniarka z Niall’em .
- Jak się pani czuje ? – zapytała
- Nie jest najgorzej , choć nie będę ukrywać , że strasznie bolą mnie żebra i czasami mam problem aby złapać oddech .
- A ja nie mam zamiaru pani okłamywać , więc powiem pani przez co – wpatrywałam się w nią zaciekawiona – Kiedy panią tu przywieźli miała pani ledwo wyczuwalny puls staraliśmy się robić co było w naszej mocy ale niestety nastąpiło zatrzymanie krążenia i przez dwukrotną reanimacje , może mieć Pani obite lub nawet złamane żebra .
- Rozumie..
- Ale spokojnie proszę się nie martwić , ból powinien za nie długo ustąpić . – uśmiechnęła się serdecznie .
- A wiadomo kiedy będę mogła wyjść do domu ?
- Nicolaa .. – syknął mój brat .
- Proszę się nie denerwować Panie Horan . To normalne , że pańska siostra chce się dowiedzieć kiedy wyjdzie , szpital to nie zbyt fajne miejsce i wiadomo , że chce się stąd wyjść jak najszybciej – ponownie się uśmiechnęła – Wydaje mi się , że zatrzymamy Panią na tygodniowej obserwacji , zrobimy szczegółowe badania które wykażą czy coś zagraża Pani życiu a jeśli nic nie wykażą i będzie z Panią powiedzmy , że tak dobrze jak teraz , nie będę widziała przeciwskazań aby wypuścić panią do domu szybciej – oznajmiła .
- Dziękuję Pani . – powiedziałam po chwilowym przeanalizowaniu jej słów .
- Ależ nie ma za co , to mój obowiązek . A teraz muszę pobrać pani krew na szczegółowe badania .
- Nie ma sprawy – wyszczerzyłam się i wyciągnęłam w jej stronę rękę .
Pielęgniarka zrobiła swoje , pożegnała się i wyszła . My zaś < Ja , Niall i Nathan > siedzieliśmy w ciszy i patrzyliśmy się w ścianę .
- Ymm  . może pojedziecie już do domu ? Przecież nie możecie zamulać całego dnia w szpitalu , macie wywiady , różne spotkania i wgl – powiedziałam po chwili .
- Ty się już o to nie martw – powiedzieli oboje .
- No to moglibyście mi chociaż przywieść jakieś ciuchy na zmianę i coś do jedzenia , bo wątpię w to że szpitalne jedzenie będzie mi smakować  - wykrzywiłam się .
- No dobrze już jedziemy – powiedział Niall i wstali z krzeseł .- później przyjadę do Ciebie z Vicki – powiedział radośnie – uśmiechnął się serdecznie .
- Okeeej ! Jestem jak najbardziej za ! – prawie krzyknęłam chwytając się za żebra które ciągle bolą .
Chłopcy pożegnali się ze mną i wyszli , ja wpatrując się ciągle w ścianę zrobiłam się senna i zasnęłam .




Hej misiaki I widzicie ? Jeśli chcecie to potraficie mnie zaskoczyć i bardziej zmobilizować ;) Rozdział jest , mam nadzieję że będzie się choć trochę podobał ;> nadal utrzymuję liczbę komentarzy <5> ale wcale się nie obrażę jak będzie ich więcej ;> . A teraz was przepraszam ale uciekam już bo muszę pisać dwa referaty ;/ Tak wiem baaardzo interesujące ;d haha dobra nic ;) rozdział zostawiam w waszych rękach ;)

Czytasz = komentujesz ;)

7 komentarzy:

  1. Hmmm... ciekawy :) podoba mi się, chociaż nie.. lubie tw ale tak fajnie piszesz, że to czytam z niecierpliwością, na następny rozdział :*/Nitka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi ;) Jak następny rozdział się pojawi to na pewno Cię powiadomię ;*

      Usuń
  2. Dziewczyno pisz więcej takich Imaginów ! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. hłe hłe bejbasie jeszcze jeden kom ;) ;** ale i tak będziecie musieli chwilę poczekać bo chwilowo muszę zająć się pracami kontrolnymi do szkoły ;c

      Usuń
  4. Jesteś genialna chce więcej..! <3

    OdpowiedzUsuń